Pożegnaliśmy całkiem udany filmowo 2024 rok i witamy zapowiadający się jeszcze lepiej rok 2025. W ciągu najbliższych 12 miesięcy ze swoimi nowymi filmami wróci cała masa uznanych i ukochanych reżyserów, od Roberta Eggersa, przez Boon Jo-ho i Paula Thomasa Andersona, na Jamesie Cameronie i Edgarze Wrightcie kończąc. Jak zawsze wielkie studia przygotowały dla nas sporo sequeli, remake’ów czy kilka akurat całkiem fajnie zapowiadających się reinterpretacji kultowych tytułów. Jednak, co mnie cieszy, zestawienie dominują nowe oryginalne produkcje. Przygotowałem dla Was ściągawkę 30 najciekawszych premier tego roku z szerszymi opisami oraz listę ponad 20 wymienionych z tytułu filmów, którymi również warto się zainteresować. Razem ponad 50 filmów, które koniecznie powinniście dodać do swojej tegoroczne watchlisty. Jeśli chcecie wiedzieć dlaczego, to zapraszam do lektury…
Zestawienie obejmuje 30 filmów ułożonych w kolejności polskich bądź zagranicznych dat premier oraz będzie systematycznie aktualizowane wraz z pojawieniem się nowych informacji i materiałów dotyczących poszczególnych produkcji.
Kompletnie nieznany, reż. JAmes Mangold – 17 stycznia
Po nie do końca udanej przygodzie z Indianą Jonesem James Mangold wraca do swojej strefy komfortu proponując 20 lat po premierze „Spaceru po linie” kolejną biografię muzyczną. Kompletnie nieznany z Timothee Chamaletem w roli głównej opowie o początkach kariery młodego artysty z bujną fryzurą, który na początku lat 60. przyjechał do Nowego Jorku, żeby następnie przy pomocy gitary, wzmacniacza i gigantycznego talentu zostać okrzykniętym „Folkowym Mesjaszem”, a następnie zrewolucjonizować muzykę pop i co chwila artystycznie wymyślał siebie na nowo. Rola młodego Boba Dylana to jedno z największych aktorskich wyzwań Chamaleta, a w obsadzie wsparcie udzieli mu naprawdę solidny zestaw nazwisk tj. Elle Fanning jako Sylvie Russo, Edward Norton jako Pete Seeger, Monica Barbaro jako Joan Baez, Boyd Holbrook jako Johnny Cash. →
The Brutalist, reż. Brady Corbet – 31 stycznia
Nowy film Brady’ego Corbeta, który najprawdopodobniej będzie poważnie liczącym się graczem na tegorocznym oscarowym rozdaniu. The Brutalist z Adrienem Brody opowie monumentalną, rozgrywającą się na przestrzeni 3 h 35 min metrażu historię architekt László Totha i jego żony Erzsébet, którzy emigrują z Europy do Ameryki. Początkowo zmuszony do życia w ubóstwie, wkrótce zdobywa kontrakt, który na zawsze odmieni kolejne 30 lat jego życia. →
Presence, reż. Steven Sodberbergh – 2025
Steven Sodberbergh nie próżnuje i na 2025 rok przygotował nam aż dwa tytuły, ale jeden z nich zainteresował mnie szczególnie. W Presence, którego koncept fabularny brzmi jak klasyczny przykład filmu o rodzinie wprowadzającej się do nawiedzonego domu na przedmieściach, nie byłoby nic szczególnie nęcącego gdyby nie jeden twist – akcje obserwujemy nie z perspektywy nieszczęśników, a snującego się po domu niespokojnego widma. W jednej z główny ról Lucy Liu. →
Kapitan ameryka: Nowy Wspaniały Świat, reż. Julius Onah – 14 lutego
Pierwszy kinowy film z Anthonym Mackie przejmującym tarczę Kapitana Ameryki od Chrisa Evansa od początku nie miał lekko. Opóźnienia, strajki scenarzystów, kilkukrotnie przepisywany scenariusz i gigantyczne dokrętki sprawiły, że może to być jedna z najdroższych produkcji całego MCU. Niestety równocześnie, może się również okazać największym flopem finansowym, szczególnie, że pierwszy zwiastun nie napawał optymizmem. Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat ma jednak jeden element przez który absolutnie nie wyobrażam sobie żebym nie zobaczył tego w kinie. Mówie oczywiście o Harrisonie Fordzie w roli Thaddeusa Rossa aka Czerwonego Hulka. →
The Gorge, reż. Scott Derrickson – 14 lutego (Apple TV+)
Reżyser „Doktora Strange” i „Czarnego telefonu” tym razem proponuje nam thriller i romans w jednym. The Gorge od Scotta Derricksona z Milesem Tellerem i Anyą Taylor-Joy w rolach głównych opowie o dwójce świetnie wyszkolonych agentów, którzy zbliżają się do siebie po wysłaniu ich w celu ochrony przeciwległych stron tajemniczego wąwozu, na którego dnie znajdują się „drzwi do piekła”. On najlepszy amerykański snajper wojskowy, ona ekspert strzelecki z Europy Wschodniej mimo absolutnego zakazu komunikowania się zaczynają tworzyć więź na odległość… →
Nosferatu, reż. Robert Eggers – 21 lutego
Reżyser „Czarownicy” i „The Lighthouse” Robert Eggers wyreżyserował nową adaptację kultowego niemego filmu FW Murnau z 1922 r., reinterpretując opowieść o krwiożerczym wampirze roznoszącym dżumę dymieniczą i torturowanej młodej kobiecie, na punkcie której ma obsesję. W remake’u Eggersa Bill Skarsgard wcieli się w niesławnego wampira, a Lily-Rose Depp będzie obiektem jego zauroczenia. Oprócz wymienionej dwójki w obsadzie znalazł się również Nicholas Hoult, Willem Dafoe, Aaron Taylor-Johnson czy Ralph Ineson. →
Emilia Perez, reż. Jacques Audiard – 28 lutego
Musical, dramat i thriller w jednym od Jacquesa Audiarda opowie o losach moralnie skonfliktowanej prawniczki (Zoe Saldana), barona narkotykowego kartelu (Karla Sofía Gascón), który udaje własną śmierć, aby stać się kobietą, i Seleny Gomez? Bohaterka grana przez Zoe Saldane otrzymuje propozycję nie do odrzucenia. Zleceniodawcą jest narkotykowy baron Manitas, dla którego ma zorganizować formalności związane ze zmianą płci. Bohaterka przyjmuje ofertę i znakomicie radzi sobie z realizacją zadania, w trakcie którego spotyka na swojej drodze tytułową Emilię Pérez (Karla Sofía Gascón). Kobietę, która jest całkowitym przeciwieństwem Manitasa… →
The Monkey, reż. Osgood Perkins – 7 marca
Po naprawdę udanym zeszłorocznym „Longlegs” Osgood Perkins bierze na warsztat adaptację opowiadania Stephena Kinga o małpce-zabawce, która ma tendencję do wywoływania chaosu, gdy klaszcze w talerze. To zła wiadomość dla Theo Jamesa, Tatiany Maslany, Elijaha Wooda, Sarah Levy i każdego, kto znajduje się w pobliżu tej małej nadprzyrodzenie przeklętej futrzanej zabawki…→
Mickey 17, reż. Bong Joon-Ho – 7 marca
Oparty na powieści sci-fi Edwarda Ashtona nowy film twórcy „Parasite” Bong Joon Ho opowie o losach tytułowego Mickey’a, tzw. „jednorazowego pracownika”, wysłanego z zabójczą misją skolonizowania lodowej planety Niflheim. Kiedy Mickey umiera, jego ciało zostaje sklonowane, a większość wspomnień pozostaje nienaruszona, rozpoczynając cykl podobny do nieśmiertelności. W roli głównej intrygująco zapowiadającego się tytułu przypominającego mi w swoim koncepcie „Moon” występuje Robert Pattinson. →
Grzesznicy, reż. Ryan Coogler – 14 marca
Kolejny efekt współpracy duetu Ryan Coogler i Michael B. Jordan, który tym razem wcieli się w podwójną role braci bliźniaków natykających się na wielkie nadprzyrodzone zło po powrocie do rodzinnego miasta na południu USA, gdzie próbując zacząć nowe życie i gdzie w latach 30. XX w. wciąż obowiązywała segregacja rasowa. W obsadzie filmu znajdziemy również m.in. Hailee Steinfeld. →
Thunderbolts, reż. Jake Schreier – 1 maja
MCU w końcu wystawia swoję ekipę antybohaterów, w której skład wejdzie Jelena Belova/Czarna wdowa (Florence Pugh), Bucky Barnes/Zimowy żołnierz (Sebastian Stan ), Aleksiej Szostakow/Czerwony strażnik ( David Harbour ) wsparci nieco zapomnianą Ghost (Hannah John-Kamen), Johnem Walkerem/ US Agent (Wyatt Russell) oraz Taskmaster (Olga Kurylenko) i Sentrym (Lewis Pullman). Do swojej roli z serialu „Falcon i Zimowy żołnierz” jako dyrektor CIA Valentina Allegra de Fontaine wróci rownież Julia Louis-Dreyfus. Początkowo w ogóle nie czekałem na ten film, ale przyznam, że pierwszy zwiastun bardzo mi się spodobał i teraz jestem autentycznie zaciekawiony co z tego wyjdzie. Z pewną zdrową dozą sceptycyzmu, ale czekam… →
A Big Bold Beautiful Jurney, reż. Kogonada – 9 maja (US)
Reżyser „After Young”, Kogonada, po raz kolejny zaprasza do współpracy przeżywającego w ostatnich latach najlepszy okres kariery Colina Farella, tym razem wspartego Margot Robbie. Razem wcielą się w dwoje nieznajomych, którzy dzięki magicznemu systemowi GPS wyruszają razem w wielką, śmiałą, piękną podróż… →
Misson: Impossible – The Final Reckoning, reż. Christopher McQuarrie – 23 maja
Tom Cruise po raz ósmy wraca do roli Ethana Hunta i według niektórych doniesień być może po raz ostatni. The Final Reckoning to bezpośrednia kontynuacja odsłony z 2023 roku „The Dead Reckoning”, w której możemy być pewni, że uzależniony od adrenaliny nieśmiertelny Tomasz dalej będzie biegł i biegł i biegł i skakał ze śmigłowca bez spadochronu czy wchodził na gapę do lecącego samolotu bocznymi drzwiami. Ot po prostu kolejny typowy dzień w biurze… →
The Life of Chuck, reż. Mike Falangan – 13 czerwca
Oparty na opowiadaniu zawartym w zbiorze If It Bleeds autorstwa Kinga nowy film Mike Falangana („Doktor Sen„), The Life of Chuck opowiada o tytułowym Charlesie „Chucku” Krantzu (Tom Hiddleston), który po śmierci cofa się w czasie, aby zobaczyć, jak jego życie toczy się w odwrotnej kolejności. →
The death of a unicorn, reż. Alex Scharfman – wiosna 2025
Czarna komedia z Paulem Ruddem i Jenną Ortegą, którzy jako ojciec i córka jadąc przez rezerwat przyrody potrącili i zabili… jednorożca. Przestraszeni i zafascynowani jednocześnie ostatecznie zabierają go do odludnego kompleksu CEO firmy farmaceutycznej. Podczas pobytu tam odkrywa się, że części jednorożca mogą leczyć choroby, jednak szybko odkrywają, że zabicie baśniowego stworzenia bynajmniej nie przynosi szczęścia, gdy pojawia się inny jednorożec, aby dokonać zemsty… →
Ballerina, reż. Len Wiseman – 6 czerwca
Od dawna zapowiadany spin-off Johna Wicka z Aną de Armas w roli tytułowej baletnicy, która zostaje wyszkolona na zabójczynię. Na drugim planie zobaczymy m.in. Normana Reedusa i gwiazdy franczyzy Iana McShane i Anjelica Huston. →
28 lat później, reż. Danny Boyle – 20 czerwca
Danny Boyle i Alex Garland (tym razem jako scenarzysta) wracają z finałem trylogii zapoczątkowanej przez „28 dni później” z 2002 roku, mającej równocześnie stanowić preludium to całkowicie nowej serii filmów rozgrywającej się w ramach tego uniwersum. Wygląda na to, że prawie 30 lat później po wybuchu groźnej epidemii wirusa zamieniającego większość populacji w biegające, skaczące, pełne wściekłości zombie, ci brutalni, niekontrolowani psychopaci wciąż żyją wśród nas, co utrudnia życie tacie Aaronowi Taylor-Johnsonowi i jego synowi Alfie Williamsowi. Co gorsza, wygląda na to, że wirus ewoluował. Mały epizod w 28 lat później zaliczy również Cillian Murphy, natomiast na drugim planie zobaczymy Jodie Comer i Ralph Fiennes. Pierwszy zwiastun był obłędny, wręcz doskonały co mocno buduje oczekiwania… →
F1, reż. Joseph Kosinski – 27 czerwca
Jeden z moich ulubionych aktorów, Brad Pitt, tym razem zasiądzie do bolidu F1 w filmie, w którym mam nadzieje zapach palonej gumy i ryk silnika będzie działał równie dobrze jak w „Top Gun: Maverick”, czyli ostatnim arcydziele kina akcji od Josepha Kosinskiego. →
Superman, reż. James Gunn – 11 lipca (US)
Idąc za tropem powiedzenia „jeśli chcesz by coś było zrobione dobrze, to zrób to sam” rozpoczyna swój projekt DC Universe 2.0 od swojej interpretacji jednego z najpopularniejszych komiksowych superbohaterów. Jak pokazał pierwszy zwiastun jego Superman, wsparty uroczym psem Krypto, to całkowity odwrót od snyderowskiej stylistyki „Człowieka ze stali” co bardzo doceniam. W nowego Clarka Kenta wcieli się David Corenswet, w roli Lois Lane zobaczymy Rachel Brosnahan a wygolony na łyso Nicholas Hoult wcieli się arcywroga Supermana, Agenta 47… znaczy się Lexa Luthora. Opis filmu brzmi: „Jest uosobieniem prawdy, sprawiedliwości i amerykańskiego stylu życia w świecie, który uważa to za staromodne”. Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie brzmi to jak obietnica prawdziwie komiksowego Supermana… →
Jurassic World: Rebirth, reż. Gareth Edwards – 2 lipca
Dinozaury wracają w nowym filmie Garetha Edwardsa, w którym Scarlett Johansson pięć lat po wydarzeniach z „Jurassic World: Dominion” wybiera się na równik, na którym zbierają się ostatnie żyjące prehistoryczne gady, po tym jak ekologia planety okazała się dla nich niezdatna do życia, aby znaleźć próbki DNA trzech ogromnych stworzeń.
Fantastyczna Czwórka, reż. Matt Shakan – 25 lipca
Reżyser „WandaVison” Matt Shakan zebrał kosmiczną obsadę w najnowszej i miejmy nadzieje najlepszej adaptacji Fantastycznej Czwórki. Pedro Pascal jako Reed Richards, Vanessa Kirby jako Sue Storm, Joseph Quinn jako Johnny Storm, znany również jako Human Torch oraz wyrwany z planu „The Bear” Ebon-Moss Bachrach wcieli się w Bena Grimma, którego znacie przede wszystkim jako Thinga. Retrofuturystyczne materiały promocyjne potwierdzają, że film będzie inspirowany erą kosmiczną lat 60. XX wieku i pokaże bohaterów walczących z Galactusem (Ralph Ineson) i Silver Surferem (Julia Garner). Chyba od czasów „Endgame” nie czekałem na żaden film MCU tak bardzo…
The Battle of Baktan Cross, reż. Paul Thomas Anderson – 8 sierpnia (US)
O nowym filmie Paula Thomasa Andersona („Nić widmo”, „Aż poleje się krew”) wiemy w zasadzie niewiele, żeby nie powiedzieć nic, poza tym, że w głównej roli pojawić się ma Leonardo DiCaprio wsparty na drugim planie przez Seana Penna, Benicio Del Toro i Regina Hall. To jednak film Paula Thomasa Andersona wiec już sam ten fakt jest wystarczający aby pojawił się na tej liście, nie sądzicie?
Predator: Badlands, reż. Dan Trachenberg – 7 listopada (US)
Po świetnym „Prey” Dan Trachenberg wraca do Predatora i rozpoczyna nowe uniwersum dla kultowej postaci. W Predator: Badlands kosmiczny supermyśliwy zapoluje, a raczej stanie do walki z Elle Fanning. Chodzą słuchy, że reżyser „Obcego: Romulus” Fede Alvarez i Dan Trachenberg są po wstępnych rozmowach koncepcyjnych dotyczących potencjalnego crossoveru… Oglądałbym.
Bugonia, reż. Yórgos Lánthimos – 14 listopada
Kolejny powracający duet w naszym zestawieniu, bo w Bugonii Yórgos Lanthimos i Emma Stone będą współpracować po raz czwarty. Film opowie o porwaniu wpływowej dyrektor generalnej dużej firmy przez dwóch opętanych teoriami spiskowymi młodych mężczyzn, motywowanych dziwnym przekonaniem, że jest ona potajemnie pozaziemską istotą mającą zamiar zniszczyć planetę. Oprócz Stone w obsadzie zobaczymy inną znajomą twarz tj. Jesse Plemonsa.
The Running Man, Reż. Edger Wright – 19 listopada (US)
Kolejna adaptacja powieści Stephena Kinga i kolejny remake znanego filmu. Przede wszystkim mówimy jednak o nowym filmie Edgara Wrighta, reżysera „Baby Driver” i „Ostatniej nocy w Soho”! W kolejnej, po popularnej wersji z Schwarzeneggerem z 1987 roku, interpretacji dystopijnego opowiadania o niesłusznie skazanym policjancie, który jest zmuszony wziąć udział w teleturnieju, w którym ludzie są ścigani przez zabójców, tym razem w roli głównej zobaczymy Glena Powella. Oprócz niego w obsadzie zobaczymy Josha Brolina jako gospodarza morderczego teleturnieju, który dba o to, aby transmisja tego widowiska na śmierć i życie była hitem oglądalności. Natomiast Michael Cera, William H. Macy, Katy O’Brian, Sean Hayes i Lee Pace albo oferują swoje wsparcie, albo rywalizują z Powellem, albo próbują go zabić.
Ministranci, reż. Piotr Domalewski – 21 listopada
Niestety jedyny polski film w stawce, ale za to zapowiadający się naprawdę świetnie. Reżyser „Cichej nocy” Piotr Domalewski tym razem opowie o grupce ministrantów, rozczarowanych obojętnością Kościoła, którzy postanawiają działać na własną rękę. Zakładają podsłuch w konfesjonale, by poznać sekrety sąsiadów i wymierzać sprawiedliwość według własnych zasad. Ich misja szybko wymyka się spod kontroli.
zwierzogród 2, reż. Jared Bush, Byron Howard – 28 listopada
Jeden z sequeli disneyowskim animacji na który czekam niezmiennie od 2016 roku, czyli premiery pierwszego „Zwierzogrodu„. Ja wiem, że różnie wychodzą te kontynuację, ale ten świat ma naprawdę zbyt duży potencjał aby zostawić go po jednym filmie…
The Bride!, reż. Maggie Gyllenhaal – jesień 2025
Punkowo-muzyczna reinterpretacja klasycznej historii o potworze Frankensteina okiem reżyserującej Maggie Gyllenhaal, w którym wytatuowany i pozszywany Christian Bale wcieli się w legendarnego potwora Universalu, a Jessie Buckley zagra jego narzeczoną na zamówienie. Wciąż niewiele wiemy o tym filmie, ale lubię takie zabawy formułą więc czekam na więcej informacji i pierwsze zapowiedzi.
Wake Up Dead Man: The Knives Out Movie, reż. Rian Johnson – 2025 (netflix)
Cudownie zwariowana seria detektywistyczna Riana Johnsona przechodzi do rundy 3, gdy detektyw Daniela Craiga Benoit Blanc zostaje uwikłany w kolejną sprawę z masą podejrzanych i podejrzanie wysoką liczbą ofiar. W obsadzie oprócz Craiga zobaczymy Josha O’Connora, Andrew Scotta, Glenn Close, Jeremy’ego Rennera, Milę Kunis i Kerry Washington.
Avatar: Fire & Ash, reż. James Cameron – 19 grudnia
Na koniec roku creme de la creme, czyli trzeci film z seri Avatar od Jamesa Camerona. Ok, może i fabularnie Avatary nie porywają, ale jako widowisko i przeżycie filmowe nie mogę sobie wyobrazić nic lepszego na grudniowy, domykający sezon kinowy seans w IMAX. O fabule wciąż nic nie wiem, poza tym co podpowiada nam sam podtytuł, sugerujący, że w tej części poznamy N’avi z wulkaniczno-górskiej części Pandory. Wiemy natomiast, że zapewne film Camerona znowu zgarnie jakiś gazylion dolarów.
MOCNO NIEPEWNE, ALe znalazłby się na liście:
Untitled Jordn Peele Movie, reż. Jordan Peele
Chamnet, reż. Chloé Zhao
Frankenstein, reż. Guillermo Del Toro
Eddington, reż. Ari ASTER
Mother Mary, reż. David Lowery
Warfare, reż. Alex Garland
Materialists, reż. Celine Song