Najciekawsze premiery miesiąca: sierpień 2023

Sierpniowy repertuar to klasyczny przykład sezonu ogórkowego, który cyklicznie nawiedza nas o tej porze roku. Owszem, dla bardzo chcących zawsze znajdzie się kilka interesujących tytułów, ale umówmy się – szczególnie wielkiego wyboru nie mamy. I tak kinowy rozkład jazdy zaczynamy od sportów ekstremalnych, a mianowicie wspólnego nurkowania wraz z Jasonem Stathamem w towarzystwie prehistorycznych giga rekinów. Jeśli uda nam się przetrwać, to warto na chwilę zajrzeć do kanałów i odwiedzić czwórkę nastoletnich żółwich mutantów. W kolejnym tygodniu w kameralnym dramacie Sydney Sweeney udowodni nam, że ma papiery na wielkie granie, a Neill Blomkamp, że nawet adaptacja ścigałki od PlayStation może mieć ciekawą fabułę. Druga połowa sierpnia to spotkania spirytystyczne i wspólne egzorcyzmy w australijskim horrorze oraz pierwszy od procesu dekady poważny występ aktorski Johnny’ego Deppa. Jeśli zaś chodzi o seriale, to raczej nie możemy czuć się rozpieszczani, ale i tu da się znaleźć coś ciekawego. Najlepiej jednak zobaczcie sami. Zapraszam do lektury…

Zestawienie obejmuje 9 filmów ułożonych w kolejności polskich dat premier!

MEG 2: Głębia – 4 sierpnia

Chiny, USA/ reż. Ben Wheatley

Pięć lat po wydarzeniach z pierwszego „The Meg” Jason Statham i Jing Wu wraz z grupą badaczy wyrusza na ekspedycje w głąb oceanu. Nieudana operacja wydobywcza prowadzona przez bezmyślnych eksploratorów środowiska zmienia jednak ich wyprawę w chaotyczną walkę o przetrwanie gdy stają naprzeciwko stadu Megalodonów, czyli gigantycznym prehistorycznym rekinom. Szykuje się idealny rozrywkowy letniaczek, w którym obok ekscytującego nurkowania w najciemniejszych otchłaniach oceanu otrzymamy Stathama napierdzielającego się z olbrzymimi rekinami ludojadami. →

Wojownicze Żółwie Ninja: zmutowany chaos – 4 sierpnia

USA/ reż. Jeff Rowe

Po live-action potworkach od Michaela Baya i niedawnej animacji od Netflixa otrzymujemy chyba najciekawszą próbę powrotu do Wojowniczych Żółwi Ninja od lat 90. Miejmy nadzieje, że tym razem Donatello, Michaelangelo, Leonardo i Raphael wyjdą z filmowego kanału na dobre. Pierwszym wyzwaniem żółwich mutantów i drogą do podbicia serc nowojorczyków będzie rozbicie tajemniczego syndykatu przestępczego na którego czele stoi enigmatyczna Super Mucha. Zwiastuny zapowiadają nam ciekawą stylistycznie i kreatywną wizualnie animacje stawiająca na kampową estetykę i wygląda to bardzo intrygująco. →

Reality – 11 sierpnia

USA/ reż. Tina Satter

Wyreżyserowany przez Tinę Satter dramat z Sydney Sweeney w tytułowej roli jest adaptacją przesłuchania agentów FBI byłej agentki wywiadu – Reality Winner, którą oskarżono i skazano na 5 lat więzienia za ujawnienie mediom poufnego raportu na temat rosyjskiej ingerencji w amerykańskie wybory prezydenckie w 2016 roku. Oparty na prawdziwych wydarzeniach film został bardzo ciepło przyjęty na tegorocznych MFF w Berlinie i w efekcie prawa do jego dystrybucji wykupiło HBO Max. Nie tak dawno Reality mogliśmy oglądnąć na wrocławskich Nowych Horyzontach. Jeśli wierzyć opinią oparty na występie jednej aktorki tytuł ma być trampoliną dla Sweeney do przyszłej wielkiej kariery w Hollywood. →

Gran Turismo – 11 sierpnia

USA/ reż. Neill Blomkamp

Znany z dystopijnych sci-fi „Elizjum” i „Dystyk 9” Neill Blomkamp po latach realizowania mniejszych, najczęściej nieudanych pobocznych projektów wraca po latach do kinowego mainstreamu z adaptacją gry wyścigowej na PlayStation. W wielkim skrócie fabuła filmu opowiada o nastoletnim graczu tytułowej gry, który po wygraniu serii konkursów spełnia marzenie o zostaniu zawodowym kierowcy wyścigowym. Oprócz występującego w głównej roli Archi’ego Madekwe w obsadzie Gran Turismo znalazł się jeszcze David Harbour i Orlando Bloom. →

MISJA STONE – 11 sierpnia (Netflix)

USA/ reż. Tom Harper

Szpiegowski thriller akcji od Toma Harpera z Gal Gadot w roli głównej opowiada o agentce wywiadu, Rachel Stone, pracującej dla tajnej organizacji dbającej o utrzymanie pokoju na świecie. Ta wyrusza w wyścig o wysoką stawkę, aby powstrzymać hakera przed kradzieżą najcenniejszej i najbardziej niebezpiecznej broni agencji zwanej „Sercem”. Wyprodukowany przez Netflixa tytuł zapowiada nam wysokooktanowe sceny akcji i rozmach realizacyjny godny kinowego widowiska. Oprócz Gal Gadot w obsadzie Misji Stone znajdziemy Jamiego Dornana, Sophie Okonedo i Alię Bhatt – popularna aktorka Bollywood, która tym filmem zadebiutuje w Hollywood. →

Mów do mnie – 18 sierpnia

Australia/ reż. Danny Philippou, Michael Philippou

Nowy horror prosto z Australii wyprodukowany przez A24, co już powinno dać wiele do myślenia osobom, które znajdą dotychczasowe horrorowe studia. Fabuła Mów do mnie koncentruje się wokół Mii, czyli nastolatki, która zmagając się z niedawną utratą matki, rozwija w sobie intensywną fascynację zjawiskami nadprzyrodzonymi, widząc w nich jedyny sposób na nawiązanie z nią kontaktu. Chcąc jej pomóc grupa przyjaciół organizuje imprezę, podczas której Miia może połączyć się z zaświatami za pomocą zabalsamowanej dłoni. Każdy, kto weźmie ją do ręki i wypowie słowa: „Mów do mnie”, oddaje swoje ciało we władanie demona. Panuje tylko jedna żelazna zasada: kontakt nie może przekroczyć 90 sekund. Jak możemy się domyśleć wszystko poszło nie tak, a niewinna zabawa obraca się zabójczo demoniczną grę, która niesie ze sobą atmosferę tajemnicy, intrygi i niebezpieczeństwa. →

Blue Beetle – 18 sierpnia

USA, Meksyk/ reż. Ángel Manuel Soto

Wyreżyserowany przez Angela Manuela Soto Blue Beetle jest ciekawym przykładem filmu, który stoi w rozkroku między starym DCU a tym nowym budowanym przez Jamesa Gunna, nie będąc w jednocześnie w pełni częścią ani jednego, ani drugiego. Fabuła filmu skupia się na losach nastoletniego chłopca, Jamiego Reyesa, który znajduje Skarabeusza – starożytny relikt obcej biotechnologii. Ten niczym Venom wybiera go na swojego symbiotycznego gospodarza oferując mu w zamian zaawansowany kostium czyniący z niego superbohatera – Blue Beetle. →

Kochanica króla Jeanne du Barry – 25 sierpnia

Francja/ reż. Maïwenn

Pierwszy poważny występ Johnny’ego Deppa po najgłośniejszym procesie dekady. Kochanica króla przedstawia losy Jeanne Vaubernier, młodej i ambitnej kobiety ze społecznych nizin, która wykorzystuje swoją inteligencję i powab, aby wspinać się po szczeblach drabiny społecznej. Staje się ulubienicą króla Ludwika XV, a ten dzięki niej odzyskuje apetyt na życie. Wbrew wszelkim konwenansom i etykiecie Jeanne przenosi się do Wersalu, wywołując skandal na dworze. Film w całości nakręcono we wnętrzach i plenerach Wersalu. →

Pozostałe:

Mavka i strażnicy lasu – 4 sierpnia (Ukraina/ reż. Oleg Malamuzh, Oleksandra Ruban) →trailer

Demeter: Przebudzenie zła – 11 sierpnia (USA/ reż. André Øvredal) →trailer

Zestawienie obejmuje 5 seriali ułożonych w kolejności amerykańskich dat premier!

Shelter – 18 sierpnia (Amazon Prime)

W serialu będącym adaptacją książki Harlana Cobena śledzimy losy licealisty Mickey’a Bolitara, który rozpoczynając śledztwo w sprawie zniknięcia swojej dziewczyny, zostaje wplątany w tajemnicę związaną z mrocznym podziemiem jego miasta w New Jersey. →

Ahsoka – 23 sierpnia (Disney+)

Po pojawieniu się byłej padwanki Anakina w II sezonie „Mandaloriana” kwestią czasu było ogłoszenie solowego projektu, którego główną bohaterką będzie Ahsoka Tano. W tytułową rolę ponownie wcieli się Rosario Dawson, a w obsadzie możemy znaleźć również Haydena Christensena, który „Obi-Wanie Kenobim” kolejny raz powraca do roli Dartha Vadera/Anakina Skywalkera. Serial powoła do życia wersje live-action bohaterów znanych z animacji „Rebelianci” tj. Ezre Bridgera i Sabine Wren, w których wcielą się odpowiednio Eman Esfandi i Natasha Liu Bordizzo. Za scenariusz serialu odpowiada twórca postaci i jeden z głównych autorów animacji „Wojny Klonów”, Dave Filoni. →

One Pice – 31 sierpnia (Netflix)

Adaptacja live-action znanej milionom fanów na całym świecie bestsellerowej mangi Eiichiro Ody. Głównym bohaterem fabuły jest Monkey D. Luffy, młody awanturnik, który spełniając marzenie o wolności i zostaniu piratem, wyrusza ze swojej wioski na niebezpieczną wyprawę w poszukiwaniu bajecznego skarbu, tytułowego One Piece. Najpierw jednak musi zgromadzić załogę, a także znaleźć statek… Ja nie jestem związany emocjonalnie z tym tytułem, ale już szykuje popcorn na obserwowanie internetowego lamentu gdy okaże się, że Netflix spaprał kolejnym zastępom fanów ich ukochaną franczyzę. Oby tak nie było, ale patrząc na to co zrobili z naszym „Wiedźminem„, to umówmy się – obawy są zasadne. →