10 najciekawszych nowych seriali 2024 roku

Serialowo miniony rok stał na naprawdę bardzo wysokim poziomie. Czy 2024 utrzyma poziom, czy może okaże się jeszcze lepszy? Cóż, to dopiero zobaczymy, ale przygotowując poniższe zestawienie na które składają się najciekawsze nowe seriale 2024 roku z każdą kolejną chwilą i każdą kolejną pozycją upewniałem się w przekonaniu, że są na to naprawdę duże szanse. Może i strajki scenarzystów i aktorów spowodowały kilka przesunięć i skutecznie sparaliżowały pracę na serialowych planach, ale nie przeszkodziło to jednak, żeby zebrać naprawdę solidny zestaw świetnie zapowiadających się premier od streamingowych gigantów tj. Netflix, HBO Max, Prime Video, Disney+ czy Apple TV+. Oto najciekawsze z nich…

Zestawienie obejmuje 10 seriali ułożonych w kolejności amerykańskich dat premier!
Będzie ono systematycznie aktualizowane wraz z pojawieniem się nowych informacji i materiałów dotyczących poszczególnych produkcji.

ECHO – 10 stycznia (DISNEY+)

Pierwszy serial z R-ką wyprodukowanych w ramach MCU zapowiada się na pełen akcji thriller kryminalny, w którym poznamy przeszłość i genezę Mai Lopez, czyli jedynej głuchoniemej bohaterki, którą po raz pierwszy mieliśmy okazję zobaczyć w akcji w serialu „Hawkeye”. Dowiemy się co doprowadziło tytułową Echo do miejsca, w którym jest teraz, jak stała się prawą ręką Kinqpina oraz jak powraca do traum ze swojej przeszłości, aby ruszyć do przodu w teraźniejszości i ponownie połączyć się ze swoim rdzennym amerykańskim dziedzictwem. W serialu gościnie mają wystąpić m.in. Vincent Vincent D’Onofrio w roli wspomnianego Kinqpina oraz Charlie Cox jako Daredevil. →

WŁADCY PRZESTWORZY – 26 stycznia (APPLE TV+)

Ponad dekadę po wojennych miniserialach HBO tj. kultowej „Kompanii braci” oraz „Pacyfiku” Steven Spielberg i Tom Hanks powracają i ponownie łączą siły by wyprodukować trzeci limitowany serial historyczny osadzony w realiach II wojny światowej, tym razem będący kroniką Sił Powietrznych i tym razem w Apple TV+ zamiast w HBO. Władcy przestworzy mogą się pochwalić się gwiazdorską obsadą pełną ekscytujących młodych talentów, w skład której wchodzą Austin Butler, Callam Turner czy Barry Keoghan. Pierwsze trzy z dziesięciu odcinków miniserialu wyreżyseruje Cary Joji Fukunaga – reżyser m.in. „Nie czas umierać”. →

THE WALKING DEAD: THE ONES WHo LIVE – 25 lutego (AMC)

Rick Grimes i Michonne znów razem. W kolejnym już spin-offie The Walking Dead w końcu doczekamy się długo wyglądanego powrotu ulubionego bohatera serii. Długo bo brutalnym rozdzieleniu Michonne próbuje odnaleźć Ricka i razem z nim po raz kolejny stawić czoła bezlitosnemu światu opanowanemu przez chodzące trupy. Tylko czy Rick którego chce odszukać, to dalej ten sam człowiek? Po odejściu Andrew Lincolna mimo wielu wysiłków showrunnerów marka The Walking Dead już nigdy nie była taka sama, oby więc jego powrót oznaczał świeży nowy start, bądź przynajmniej godne zwieńczenie tej zaśniedziałej już mocno franczyzy. →

Shōgun – 27 lutego (Disney+)

Widowiskowa i ambitna adaptacja powieści Jamesa Clavella, której akcja rozgrywa się w Japonii w 1600 roku, u zarania 100-letniej wojny domowej, podczas której lord Yoshii Toranaga (Hiroyuki Sanada) walczy o życie po tym, jak Rada Regentów zwróci się przeciwko niemu. Ponadto Japonią wstrząsa przybycie tajemniczego angielskiego statku i jego pilota, Johna Blackthorne’a. →

Problem Trzech Ciał – 21 marca (Netflix)

Oparty na bestsellerowej serii książek Cixina Liu Problem trzech ciał to serial sci-fi tworzony m.in. przez duet producentów wykonawczych „Gry o tron” Davida Benioffa i DB Weissa. Fabuła opowiada o grupie pięciu byłych kolegów i genialnych naukowców, którzy spotykają się ponownie, aby stawić czoła zewnętrznej sile zagrażającej ludzkości będącej konsekwencją decyzji podjętej przez pewną astrofizyczkę w Chinach lat 60. Patrząc na spektakularnie spaprany finał „Gry o tron” mam nadzieje, że twórcy postarają się jak najmniej wychodzić poza materiał źródłowy, bo nie ukrywam, że to prawdopodobnie jeden z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie serialowych tytułów tego roku. →

Fallout – 11 kwietnia (Prime VIDEO)

Kultowa retro postnuklearna seria gier od Bethesda Game Studios otrzymuje swoją serialową ekranizację live-action na Amazon Prime Video. Akcja serialu rozgrywa się w przyszłym, postapokaliptycznym Los Angeles, 200 lat po tym, jak wojna nuklearna spustoszyła ludzkość, a mieszkańcy podziemnych krypt wyłaniają się, by odbudować się z popiołów. Główna bohaterka, w którą wcieli się Ella Purnell wyrusza na pustkowia zamieszkane przez mutantów, padlinożerców i rewolwerowca z czaszką, granego przez Waltona Gogginsa. Za scenariusz serialowej adaptacji Fallout odpowiadają twórcy „Westworld” Jonathan Nolan i Lisa Joy. →

The Acolyte – 4 czerwca (Disney+)

Nie ukrywam, że wielki sukces „Andora” wlał w moje serce odrobinę nadziei na to, że w odpowiednich rękach z marką Gwiezdnych wojen wciąż można zrobić coś ciekawego. Kolejną szansą na to wydaje się być właśnie serial The Acolyte, którego akcja ma się rozgrywać 1000 lat przed wydarzeniami z prequeli u schyłku trwania tzw. High Republic tj. okresu prosperity i szczytowej potęgi Jedi. Głównymi bohaterami serialu opisywanego jako thriller kryminalny będzie młoda padawanka, która łączy siły z swoim Mistrzem, aby zbadać serię dziwnych przestępstw w różnych zakątkach galaktyki. Nie wiedzą jednak, że owe wydarzenia są zapowiedziom rosnącej w siłę ciemnej stronie Mocy. →

Pingwin – 19 września (Max)

Podczas oczekiwania na sequel „Batmana” od Matta Reevesa czas umili nam serialowy spin-off, w który Colin Farell znowu wkłada protezy i spędza godziny podczas charakteryzacji aby ponownie wcielić się w rolę króla przestępczego półświatka Gotham – Pingwina. Limitowana seria, która będzie liczyła osiem odcinków, rozgrywa się w ciągu zaledwie tygodnia, podczas którego Oz Cobblepot brutalnie wspina się na szczyt podziemnego świata Gotham City. Nic dodać, nic ując. Chyba nie muszę nikogo specjalnie przekonywać do tego tytułu? →

Tomb Raider: Legenda Lary Croft – 10 października (Netflix)

Animowany serial przedstawiający przygody Lary Croft. Mam słabość do tej marki, uwielbiam odświeżoną trylogię gier od Crystal Dynamic. Czekam mocno. Podobnie zresztą jak na animację „Devil May Cry”, co do której jednak nie jestem pewien czy będzie miała premierę już w tym roku. →

DIUNA: Proroctwo – jesień/Zima 2024 (HBO Max)

Nie wiele wiemy o tym serialowym spin-offie „Diuny” od Denisa Villeneueve’a poza tym, że ma skupić się na tajemniczym zakonie Bene Gesserit, do którego należy m.in. Lady Jessica, matka Paula Atrydy. Więcej informacji jednak nie potrzebuje. Mam tylko nadzieje, że serial nie zaliczy już kolejnego przesunięcia. →