George Harrar – Sieć podejrzeń

Sieć podejrzeń recenzja książki

Zastanawialiście się kiedyś jak to jest być oskarżonym o dokonanie zbrodni? Evan Birch, wykładowca niezbyt popularnej filozofii również nigdy o tym nie myślał, choć przecież myślenie to jego sposób na życie. Nie ma w tym jednak nic dziwnego, bo raczej mało kto rozważałaby taką opcję. Różnica polega na tym, że Evan będzie musiał się z nią zmierzyć. Niespodziewane zatrzymanie przez policję, w dodatku w związku z porwaniem nastolatki jest niczym kamień rozbijający gładką taflę wody. Kręgi rozchodzą się coraz dalej, burzą całą równowagę, dotykają naszego bohatera w sposób, którego najmniej by się spodziewał. I nie tylko jego.

Odbija się to na każdej bliskiej mu osobie, na znajomych, w pracy. Podejrzenia z początku wydają się być całkiem absurdalne. W końcu fakt, że parkował niedaleko miejsca, w którym po raz ostatni widziano zaginioną dziewczynę jeszcze nie czyni z niego porywacza. W momencie aresztowania Evan nie czuje zagrożenia, czuje złość, tym bardziej, że został zatrzymany na oczach swoich synów. Z czasem jednak zaczyn czuć się coraz bardziej niepewny i zagubiony. Nie wie jak powinien rozmawiać z policją kiedy każde jego słowo wydaje się być bardzo szczegółowo analizowane. Ich wrogie nastawienie budzi w nim lęk, którego do tej pory nie znał. Przekonuje się na własnej skórze, że prawda to rzecz bardzo subiektywna i każdy może ją sobie interpretować jak chce.

Odpoczynek w parku, może zmienić się w obserwację przyszłej ofiary, zainteresowanie kontrowersyjnym filozofem w ukryte mroczne skłonności, życzliwy gest w próbę zbliżenia, a przypadkowa wizyta w bibliotece w schadzkę kochanków. Niewygodne zbiegi okoliczności zaczynają uwierać, a sieć podejrzeń rozrasta się. I nagle Evan Birch uświadamia sobie, że w jego niewinność wątpi nie tylko policja, ale także jego bliscy. Jego własna żona, z którą spędził niemalże 20 lat, zdaje się mieć nawet więcej wątpliwości niż stróże prawa. Co robić w sytuacji kiedy wszystko świadczy przeciwko tobie, a im bardziej brniesz w prawdę, tym bardziej się pogrążasz? Czy skoro prawda nie jest w stanie pomóc, to kłamstwo będzie?

George Harrar ciekawie zbudował swoje postaci. Evan – filozof, to człowiek, którego nie da się nie lubić. Dobry mąż i ojciec, całkiem fajny profesor, autor świeżo wydanej książki, ot zwyczajny facet w średnim wieku z całkiem sporym urokiem osobistym (kobiety kochają cyników). W dodatku autor obdarował go dwoma fantastycznymi synami, dziesięcioletnimi bliźniakami – Zedem i Adamem. Nawet detektyw Malloy budzi raczej pozytywne odczucia. Mimo iż nieustannie atakuje naszego bohatera to robi to w taki sposób, iż wiele jesteśmy mu w stanie wybaczyć, a im dalej tym bardziej zaczynamy go lubić. Rzecz zupełnie odwrotna ma się z Ellen czyli żoną Evana. Pani Birch, o ile na początku jest jeszcze w miarę znośna, o tyle w każdej kolejnej scenie z jej udziałem jest coraz gorzej. Nie mówię, że jest antypatyczna (choć trochę jest), ale na pewno jest irytująca. Brawo Panie Harrar. Brawo.

Przyznam szczerze, że Sieć podejrzeń trochę mnie zaskoczyła. Spodziewałam się czegoś bardziej wchodzącego w kryminał – zagadkowe zniknięcie cheerleaderki, podejrzany profesor filozofii. Oczekiwałam skomplikowanej intrygi, scen wywołujących ten przyjemny dreszczyk niepokoju i odkrywania tajemnic. Dostałam coś zupełnie innego, ale nie mogę powiedzieć, że jestem rozczarowana. Nie wiem czy Sieć Podejrzeń stanie się bestsellerem, ale w gruncie rzeczy jest to całkiem niezła książka. Nie jest to jednak thriller – akcja jest zbyt powolna, pozbawiona chwil grozy. „Psychologiczna” to dużo trafniejsze określenie. Można by nawet powiedzieć, że jest nieco „filozoficzna”, ale bez przesady. Mimo to czyta się ją bardzo przyjemnie. Dość dobrze obrazuje emocje człowieka, który nagle znalazł się w sytuacji zupełnie dla niego niespodziewanej, trudnej, stawiającej na głowie cały jego świat. Przede wszystkim pokazuje jednak, że podejrzenia rozprzestrzeniają się niczym zaraza, niepostrzeżenie zakorzeniają się w umysłach innych i zniekształcają ich postrzeganie rzeczywistości. A także, jak już wyżej wspomniałam, jak płynnym określeniem jest prawda.

Czy profesor Evan Birch wyjdzie z tej historii obronną ręką? Czy sprawiedliwości stanie się zadość? Kto faktycznie odpowiada za tą zbrodnię? Czy podejrzenia kiedykolwiek znikną? Czy zatriumfuje prawda?

Nie gwarantuje wam wszystkich odpowiedzi. Do wielu trzeba dojść samemu, opierając się na doświadczeniach Evana, ale także zaglądając w głąb siebie. Tylko czy jesteście gotowi na to co możecie tam znaleźć? Wolelibyście być w sytuacji Evana czy jego żony? Zapraszam do lektury.

MOJA OCENA

7/10

OD STRONY TECHNICZNEJ

WYDAWNICTWO: WIELKA LITERA
LICZBA STRON: 319
TYTUŁ ORYGINALNY: THE SPINNING MAN
DATA WYDANIA: 2017
TŁUMACZENIE: 
JAKUB MAŁECKI

ZA EGZEMPLARZ DO RECENZJI DZIĘKUJĘ WYDAWNICTWU:
Sieć podejrzeń recenzja książki

CHCESZ WIĘCEJ RECENZJI I CIEKAWYCH ZESTAWIEŃ? POLUB NAS I BĄDŹ NA BIEŻĄCO: 
[facebook-page-plugin href=”okiemfilmoholika” width=”500″ height=”220″ cover=”true” facepile=”true”  adapt=”false” language=”pl_PL”]